poniedziałek, 30 lipca 2012

Konkurs

Hey,hi,hello!
Dziś z okazji tysiąca odsłon mam dla Was mały konkurs. Do wygrania - DVD z filmem "Casanova". O samym filmie poniżej.
Co trzeba zrobić, żeby wygrać DVD? Niewiele. Nie będę Was zmuszać do lajkowania, obserwowania etc.etc. Wystarczy zostawić pod tym postem komentarz z odpowiedzią na proste pytanie: "Jaki jest Twój ulubiony film i dlaczego?". W komentarzu zostawcie także swój adres e-mail.
Na odpowiedzi czekam do 5 sierpnia.



    Film przedstawia historię najsłynniejszego uwodziciela - 
    Casanovy i jego podbojów sercowych. Casanova poznaje kobietę 
    idealną, w której prawdziwie się zakochuje. Pierwszy raz w 
    życiu Casanova (Heath Ledger), któremu jeszcze żadna niewiasta
    nigdy nie odmówiła, spotkał się z odrzuceniem. Casanova musi 
    rozpocząć niebezpieczną grę i zawalczyć o względy Franceski (Sienna Miller).

czas trwania:1 godz. 52 min.
gatunek:KostiumowyPrzygodowy
premiera:24 marca 2006 (Polska) 3 września 2005 (świat) 
produkcja:USA
reżyseria:Lasse Hallström
scenariusz:Jeffrey Hatcher, Kimberly Simi






Good luck!

Do przeczytania wkrótce!
Amandine

piątek, 27 lipca 2012

Coco before Chanel

Bonjour!
Dzisiaj po francusku, bo o wielkiej Francuzce będzie mowa. Coco Chanel.
W filmie o jej życiu wystąpiła boską Audrey Tautou w roli głównej oraz mnóstwo fantastycznych strojów i kostiumów.
Bo Coco nie tylko wymyśliła małą czarną. Ona zrewolucjonizowała modę! Dzięki niej mogę nosić spodnie kiedy zechcę (chociaż osobiście wolę sukienki i spódnice). Na niej od lat wzorują się prawdziwe elegantki.
Poniżej porcja zdjęć z filmu, które wybrałam właśnie z uwagi na kostiumy (mistrzowskie, cocochanelowskie). Jako pierwsze - mój absolutny faworyt, ulubiony kadr z filmu (o samym filmie postaram się napisać innym razem).



czas trwania:1 godz. 45 min.
gatunek:BiograficznyDramat
premiera:26 czerwca 2009 (Polska) 22 kwietnia 2009 (świat) 
produkcja:BelgiaFrancja
reżyseria:Anne Fontaine
scenariusz:Jacques FieschiChristopher Hampton  













Au revoir!
A może Wy macie taki film, z którego kostiumy wyjątkowo Wam się podobały? Piszcie!

Do przeczytania wkrótce!
Amandine

wtorek, 24 lipca 2012

"Kręgosłup diabła" - recenzja


Mroczny świat del Toro

         Hiszpania to nie tylko kraj pięknych, malowniczych widoków, pachnącej różnorodnymi przyprawami kuchni, corridy i flamenco. Hiszpania to także kraj kontrastów, ciemnych zaułków, wąskich uliczek, oryginalnych, zadziwiających dzieł oraz bogatej w bolesne doświadczenia historii. Wszystko to powoduje, że hiszpańskie kino jest wyjątkowo mroczne, nieprzewidywalne, pełne fantastyki, motywów baśniowych i mitologicznych, ale także, a może przede wszystkim, przekazuje ważne prawdy życiowe. Jednymi z najbardziej popularnych motywów wykorzystywanych w hiszpańskich produkcjach są motywy grozy i tajemniczości.

         Prym w zastosowaniu tych motywów wiodą hiszpańskojęzyczne kreacje Meksykanina o polskich korzeniach – reżysera Guillermo del Toro. Najwybitniejszymi jego filmami, docenionymi zarówno przez krytykę (m.in. BAFTA za „Labirynt fauna”), jak i przez widzów na całym świecie są obrazy „Kręgosłup diabła” (hiszp. „El espinazo del diablo”) z 2001 roku oraz „Labirynt fauna” (hiszp. „El laberinto del fauno”) z roku 2006. Oba te filmy oparte są na podobnej konwencji, zastosowane zostały w nich podobne zabiegi, techniki. Jednak te podobieństwa nie sprawiają, że widz czuje się znudzony filmami del Toro. Sprawia natomiast, że jego filmy są powszechnie rozpoznawalne, doceniane za klimat, a sam styl meksykańskiego reżysera jest stylem niepowtarzalnym i wyjątkowym.

„Kręgosłup diabła” – opowieść o niewidzialnym

            „Kręgosłup diabła” jest opowieścią o małym chłopcu – Carlosie ( w tej roli Fernando Tielve, znany także z późniejszej roli w „Niezasłanych łóżkach”). Kiedy zostaje osierocony przez ojca – żołnierza walczącego w hiszpańskiej wojnie domowej trafia do sierocińca Santa Lucia, gdzie spotyka chłopców takich jak on – samotnych, opuszczonych, niepotrafiących odnaleźć się w nowej rzeczywistości – rzeczywistości niezwykle brutalnej i przerażającej. W tym mrocznym miejscu udaje mu  się znaleźć przyjaciela i powiernika w postaci jednego z opiekunów, doktora Casaresa. To u niego szuka pomocy, kiedy pierwszej nocy ukazuje mu się duch pewnego chłopca. Bo czym jest właściwie duch?  „Okropnym wydarzeniem, które wciąż powraca. Chwilą bólu. Czymś martwym co niekiedy wciąż zdaje się żywe. Uczuciem zawieszonym w czasie, jak niewyraźne zdjęcie, jak owad uwięziony w bursztynie.” Postać ducha jest integralną częścią filmu, stanowi metaforę niezawinionego cierpienia, bólu i nieszczęścia, a jednocześnie przypomina o potrzebie zemsty, przypomina, że nie jest łatwo zaznać spokoju po śmierci. 
Przejmująca muzyka towarzysząca pojawianiu się zjawy potęguje u widza uczucie grozy, a mistrzowskie zdjęcia Guillermo Navarro wspaniale oddają klimat budowany przez reżysera od pierwszych minut filmu. Klimat, który powoduje, że dwie opowieści stają się jedną i doskonale ze sobą współgrają. Del Toro łączy w jednym obrazie kilka gatunków filmowych, jednak robi to w określonym celu – aby ukazać złożoność świata i ludzkiej natury, chaos, wojnę, mrok człowieczej duszy, ale także jej dobroć. „Kręgosłup diabła” jest więc jako dramat historią zagubionego chłopca, przeżywającego trudne chwile w sierocińcu, jako dramat historyczny ukazuje codzienną brutalność hiszpańskiej wojny domowej, jako horror wreszcie opowiada o duchu szukającym zarówno zemsty, jak i spokoju. 
Jako całość jest wspaniałym przykładem kina grozy, łączącego w sobie elementy różnych koncepcji, epok, gatunków i założeń. Jest dziełem, które wywołuje u widza całą gamę emocji – zarówno smutek, jak i radość, przerażenie, napięcie i strach, ale także spokój, błogość (upragnione katharsis), które przychodzi wraz z zakończeniem historii. Historii pięknej choć brutalnej i przesiąkniętej złem.

niedziela, 22 lipca 2012

Zmiany, zmiany

Hej,
Wstałam rano i stwierdziłam, że nie podoba mi się wygląd mojego bloga. Tak więc od dwóch godzin siedzę i się bawię. Nie zdziwcie się jak wejdziecie na mojego bloga i zobaczycie kwiatki i motylki, a za chwilę czaszki i miecze. Jestem jak Burton - inspiruję się różnymi rzeczami.
Dziś stwierdzam, że nic mądrego nie napiszę. Pasuję i bawię się kolorami.

Do przeczytania wkrótce
Amandine

sobota, 21 lipca 2012

"Gra o tron" - mój serial

Hej!
Dzisiaj będzie trochę o moim UKOCHANYM serialu.

“Gra o tron” (org.” Game of thrones”)
Fenomen. Pierwsze miejsce w ranking portal filmweb.pl. Najpopularniejszy serial naszych czasów i z całą pewnością mój ulubiony (a nawet ukochany). O czym właściwie jest, kto w nim kim jest i dlaczego jest tak popularny.


Tytuł: „Gra o tron”
Tytuł org.: „Game of thrones”
Czas trwania: 1 godz.
Ilość odcinków: 32
Ilość sezonów: 2
Gatunek: dramat, fantasy, przygodowy
Twórcy: David Benioff, D.B.Weiss
Na motywach powieści (“Gra o tron”, “Pieśń lodu i ognia”) George’a R.R. Martina
Najbliższy zaplanowany odcinek:  31.03.2012 (dopiero!)

Opis serialu: Siedem rodzin szlacheckich (m.in. potężni Lannisterowie, rody Starków i Baratheon) walczy o panowanie nad ziemiami krainy Westeros. Nie tylko polityczne intrygi są na porządku dziennym. Robert Baratheon (król Westeros) prosi swojego starego przyjaciela - Eddarda Starka, aby służył jako jego główny doradca i został namiestnikiem królestwa. Eddard, podejrzewając, że jego poprzednik na tym stanowisku został zamordowany, przyjmuje propozycję, aby dogłębnie zbadać sprawę. Okazuje się, że przejęcie tronu planuje kilka rodzin. Lannisterowie – krewni (okrutnej) królowej, staje się podejrzana o podstępne knucie spisku. Po drugiej stronie morza, pozbawieni władzy ostatni przedstawiciele poprzednio rządzącego rodu, Targaryenów (Dany i Viserys), również planują odzyskać kontrolę nad królestwem. Narastający konflikt pomiędzy rodzinami, do którego włączają się również inne rody, prowadzi do wojny. W międzyczasie na dalekiej północy budzi się starodawne zło (uosabiane przez Innych). W chaosie pełnym walk i konfliktów tylko grupa wyrzutków przyodziana w czerń, zwana Nocną Strażą stoi pomiędzy królestwem ludzi, a niebezpieczeństwem kryjącym się poza nim.

Obsada:
Eddard Stark – Sean Bean
Tyrion Lannister – Peter Dinklage
Cersei Lannister – Lena Headey
Jaime Lannister – Nikolaj Coster-Waldau
Daenerys Targaryen – Emilia Clarke
Jon Snow – Kit Harington
Arya Stark – Maisie Williams
Robb Stark – Richard Madden
Catelyn Stark – Michelle Fairley
Theon Greyjoy – Alfie Allen

Już wkrótce więcej o serialu!

Do przeczytania soon
Amandine

P.S. Hahaha, jeszcze mam dla Was takiego mema.




piątek, 20 lipca 2012

Movielicious!

Hola!
Jeśli tak jak ja kochacie kino hiszpańskie - na pewno znacie blog Marty "Movielicious", ukrywający się pod adresem kinofilka.blogspot.com. Dlaczego go Wam polecam? Bo sama lubię na niego zaglądać, bo świetnie się czyta, bo jest interesująco. A w dodatku odkryłam, że jesteśmy z Martą do siebie podobne, no tylko ja mam niższe statystyki na blogu, hah.



A teraz garść informacji from me to you:
Dziś (o 20:10) na alekino+ nagordzony czterema Oskarami (i dwoma Złotymi Globami) "Traffic" z Michaelem Douglasem, Benicio del Toro i Catherine Zetą-Jones. Ja się skuszę, a Wy?

Także dzisiaj odbyła się premiera "Prometeusza" w reżyserii Ridleya Scotta. Może w końcu teraz stanie się jasne czy film jest prequelem "Obcego...". Wybieracie się?

Do przeczytania wkrótce
Amandine

czwartek, 19 lipca 2012

"cytaty czynią człowieka ocytanym"

Hola! Hello! Ni hao! Hallo!
Dziś mam dla was porcję cytatów z filmów oglądanych ostatnio. Starałam się wybierać zarówno te mądre, jak i te śmieszne. Mam nadzieję, że zainspirują Was tak samo jak mnie.

"-Za 5.000 peso.
- Tylko 5.000?
- Jeszcze bilet na Rolling Stones'ów!"
 /pamiętny cytat z meksykańskiego filmu "Amores perros", nie zdradzę o co w nim chodzi - to trzeba obejrzeć/

"Czym jest duch? Okropnym wydarzeniem, które wciąż powraca. Chwilą bólu. Czymś martwym, co niekiedy wciąż zdaje się żywe. Uczuciem zawieszonym w czasie, jak niewyraźne zdjęcie, jak owad uwięziony w bursztynie"
/hiszpański horror "Kręgosłup diabła" Guillermo del Toro/

" - *****, uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach! To be, *****, or not to be."
/"Dzień świra"/

"Moja skoda to ferrari wśród skód"
/"Wesele" Smarzowskiego/

"- Ona krzywo na mnie patrzy.
- Nie, ona tak wygląda."
/"Juno"/

"Moim prawdziwym kalectwem nie jest wózek. Moim prawdziwym kalectwem jest życie bez niej."
/fantastyczni francuscy "Nietykalni"/

"Wstajesz rano i oglądasz telewizję, jedziesz samochodem i słuchasz radia. Chodzisz do swojej nudnej pracy albo nudnej szkoły, ale o tym nie mówią w głównym wydaniu wiadomości. Doszło do tego, że nawet ludzie z telewizji często oglądają telewizję. Na co oni wszyscy tak patrzą? Właśnie na takich jak ja..."
/genialne "Musimy porozmawiać o Kevinie", cytat w oryginale brzmi jeszcze lepiej, groźniej/

A Wy macie swoje ulubione cytaty?

Do przeczytania wkrótce
Amandine



środa, 18 lipca 2012

Filmowy fanatyk

Hej!
Dzisiaj mam dla Was pewną informacjo-ciekawostkę. Otóż, rozpoczęłam (sobie) współpracę z portalem filmowy.fanatyk.pl. I już niedługo będziecie mogli przeczytać tam pierwsze moje teksty. Oczywiście nie zaniedbam przez to swojego bloga i już jutro (ostatecznie pojutrze) przedstawię Wam najlepszy (na świecie) blog o hiszpańskim kinie.
A teraz zabieram się za pieczenie muffinów (bardzo filmowo).

Do przeczytania wkrótce
Amandine

wtorek, 17 lipca 2012

"Mroczny Rycerz powstaje"

Hej! Dzisiaj mam dla Was porcję zdjęć z planu i plakatów oraz garść moich przemyśleń i oczekiwań związanych z najnowszym filmem Christophera Nolana - "Mroczny Rycerz powstaje" ("Dark Knight rises"). Zostało jeszcze (tylko) dziesięć dni do premiery. Ja się nie mogę doczekać, a Wy?

tytuł filmu: "Mroczny Rycerz powstaje"
tytuł org. : "Dark Knight rises"
czas trwania: 2 godz. 45 min.
gatunek: akcja
premiera: 27.07.2012 ( premiera światowa - jutro!)
produkcja: USA, Wielka Brytania
reżyseria: C.Nolan
scenariusz: C.Nolan, Jonathan Nolan
wyst.: Christian Bale, Tom Hardy, Anne Hathaway, Gary Oldman, Morgan Freeman, Jospeh Gordon-Levitt, Marion Cotillard, Michael Caine, Liam Neeson

Opis filmu: W najnowszym filmie Nolan przenosi nas do Gotham, które ponownie (po ośmiu latach od pamiętnych wydarzeń z "Mrocznego Rycerza") staje w ogniu. Batman musi powrócić, żeby zapobiec zagładzie miasta. Jednocześnie będzie musiał zmierzyć się z nowym, nieprzewidywalnym przeciwnikiem - Banem.

Galeria:


Mroczny Rycerz (Bale) i jego demoniczny przeciwnik - Bane (Hardy)
Mroczny Rycerz
Bale (Batman) i Hathaway (Kobieta-kot) 
Bane one more time


Więcej informacji na oficjalnej stronie "Mrocznego Rycerza": thedarkknightrises.com

Do zobaczenia w kinie!
Amandine



niedziela, 15 lipca 2012

"Labirynt fauna" - recenzja


Hola!
Niedziela (zwłaszcza taka, jak ta, spędzona na babcinych imieninach) to okres mojej niemocy twórczej. Tak więc zaserwuję Wam dzisiaj odgrzewanego kotleta - recenzję mojego-prawie-ulubionego filmu, napisaną wieki temu. Enjoy!

„Labirynt fauna” – historia, od której nie ma ucieczki
             „Labirynt fauna” przedstawia historię małej dziewczynki – Ofelii, która po przybyciu do nowego miejsca (domu jej ojczyma Vidala) trafia do tajemniczego labiryntu, gdzie spotyka fauna. Faun ten zleca jej wykonanie trzech niezwykle trudnych i przerażających zadań. Dziewczynka musi je wykonać, aby udowodnić, że jest godna powrotu do magicznego, podziemnego królestwa, które opuściła wiele lat wcześniej. Istnieją dwie wykładnie, próbujące wyjaśnić historię zawartą w filmie del Toro, zagadkę występowania dwóch paralelnych światów – rzeczywistego i fantastycznego. Jedna z nich głosi, że wszystkie magiczne zdarzenia, stwory i postacie to tylko wytwór wyobraźni Ofelii, sposób, w jaki dziewczynka radzi sobie z wojną, próbując się od niej odgrodzić wykorzystując do tego potęgę swojej wyobraźni. Druga mówi, że wszystko dzieje się naprawdę, a współistnienia tych dwóch tak różnych, a zarazem tak podobnych światów nie można wykluczyć. Zwolenników pierwszej tezy jest zdecydowanie więcej.


              W jednym z wywiadów del Toro zdradził co zainspirowało go do stworzenia tak niezwykłego świata – świata pełnego zła, brutalności, tajemnic, zagadek. Świata wypełnionego mrokiem. Świata, w którym rzeczywistość i fantazja zdają się tworzyć jedno. Przede wszystkim była to seria dziewięciu obrazów hiszpańskiego dziewiętnastowiecznego malarza – Francisco Goi.   Jest to jeden z jego najbardziej pesymistycznych i tajemniczych cykli fresków - przejmująca wizja upadku dawnego świata, obraz nędzy i rozpadu tradycyjnych wartości, zniszczenia i samozagłady..


                   
  
Del Toro czerpał także z baśni braci Grimm,  nie z tych znanych obecnie, czytanych dzieciom do poduszki cukierkowych wersji, ale z wersji oryginalnych, które przeznaczone były głównie dla dorosłych i które epatowały grozą, tajemniczością i niejednokrotnie okrucieństwem. Były to niezwykle ponure, mroczne, krwawe wizje, często traktujące o zbrodni, diable, siłach nieczystych i śmierci, zawierające całą gamę fantastycznych elementów. Zainspirowały one meksykańskiego reżysera do stworzenia swoich baśni („Kręgosłupa diabła” i „Labiryntu fauna”), równie okrutnych, brutalnych, mrocznych i przerażających. A jednocześnie, podobnie jak baśnie braci Grimm, starających się przekazać uniwersalne prawdy o życiu, o prawach rządzących światem – światem, który cukierkowy wcale nie jest.

                     Filmy del Toro są filmami niepowtarzalnymi o niesamowitym klimacie. Reżyser mistrzowsko wprowadza nastrój grozy, tajemniczości, przeplata świat rzeczywisty z fantastycznym, pokazuje prawdy o świecie – świecie niezwykle złym i brutalnym. Filmy te zachwycały i wciąż zachwycają widzów i krytyków. Świadczą o tym chociażby liczby. „Labirynt fauna” i „Kręgosłup diabła” zdobyły łącznie dwadzieścia sześć prestiżowych nagród, m.in. BAFTA, trzy nagrody przyznawane przez  Amerykańską Akademię Filmową, oraz trzydzieści różnych nominacji. Co ciekawe „Labirynt fauna” mimo nominacji nie otrzymał Złotej Palmy w Cannes, a jednak jako jedyny film został nagrodzony dwudziestu dwu minutowym aplauzem. Te dwadzieścia dwie minuty oddają hołd kunsztowi i mistrzostwu del Toro w kreowaniu mrocznej wizji świata. Podkreślają wyjątkowość jego dzieł, hipnotyzującą wartość przekazu. 

sobota, 14 lipca 2012

Program tv - czyli co obejrzeć w weekend?

Hey, hi, hello!
Weekend mamy pochmurny i deszczowy,więc zamiast roweru wybieram filmy. Jeden rzut oka na program telewizyjny i już wiem, że coś dla siebie na pewno wybiorę. Może i Wy się na COŚ skusicie?

Piątek - co prawda już za nami, ale nie był stracony, a to wszystko za sprawą niezastąpionego alekino+, które uraczyło nas rewelacyjnym polskim filmem "Dzień Świra" w reżyserii Marka Koterskiego i mniej rewelacyjnym horrorem (z cyklu: "skoro już siedzę, to obejrzę"). Sami-wiecie-o-czym-mówię.

Sobota - przed nami: "Wróg publiczny" z Willem Smithem (o 20:25 na Jedynce), dla wytrwałych "Vanilla Sky" z Tomem Cruisem (o 23:55 na Jedynce). TVN proponuje (po raz kolejny) wysoko oceniany  "Prestiż" z trio: Bale, Jackman, Johansson (22:05, moja recenzja - już wkrótce).
Plus dla tych, którzy jeszcze nie widzieli: przyzwoite "Pod słońcem Toskanii" (19:05, HBOComedy), średni "Dom snów" (20:05, Canal+Film) oraz wybitne "Skazani na Shawshank" (23:20, alekino+).
Osobiście wybiorę (może) jedynkową propozycję z Willem Smithem. Albo nic.

* dla fanów "Gry o tron" (dla mnie, dla mnie!!!) od 23:00 do 3:30 na HBO wyświetlane będą odcinki pierwszego sezonu (sztuk pięć; 6-10)

Niedziela - dylemat: słabo oceniana "Agnozja" (toż to w końcu hiszpańskie kino grozy) o 20:00 na Canal+ czy "25. godzina" z Edwardem Nortonem (21:15, alekino+)?

A Wy co będziecie oglądać?

Do przeczytania wkrótce
Amandine

piątek, 13 lipca 2012

"Słodkich snów"

Hola!
Jako wielka fanka europejskiego kina, a zwłaszcza tzw. hiszpańskiego kina grozy nie mogłam nie obejrzeć "Słodkich snów", więc gdy tylko pogoda stała się bardziej przyjemna, popędziłam do kina.
 Enjoy reading!

tytuł: "Słodkich snów"
tytuł org.: "Mientras duermes"
czas trwania: 1 godz. 42 min.
gatunek: thriller
premiera: 29.06.2012
produkcja: Hiszpania
reżyseria: Jaume Balaguero
scenariusz: Alberto Marini
wyst.: Luis Tosar, Marta Etura

Opis: Opowieść o Cesarze - dozorcy jednej z barcelońskich kamienic. Pozornie życzliwy i sympatyczny, tak naprawdę Cesar jest człowiekiem zagubionym, który nigdy nie zaznał szczęścia i który chce teraz to szczęście innym odbierać. Zwłaszcza Claudii (Etura), której niezmącona radość życia i pogoda ducha doprowadzają go do furii. Jego fascynacja okaże się mieć tragiczne skutki.

In plus: + przejmująca muzyka,
+ kreacja wybitnego hiszpańskiego aktora Luisa Tosara (genial!)
+ wielopłaszczyznowość postaci, mocny rys psychologiczny
+ nowe spojrzenie na bohaterów (czasami widz ma ochotę kibicować Cesarowi - z założenia schwarz charakterowi -i trzyma kciuki, aby ten nie został odkryty)
+ dobrze budowana atmosfera grozy
+ fantastyczne kadry (podkreślające kontrast między postaciami)
+ zaskakujące zakończenie

In minus: - przydługi i nudny początek (tylko początek) filmu
- film jest dobry (nawet bardzo), ale zdecydowanie brakuje mu  iskry, tego (mitycznego) czegoś


Podsumowanie: Warto zobaczyć, ale nie należy spodziewać się fajerwerków.

Ocena: 7/10


czwartek, 12 lipca 2012

Premiery, premiery

Aloha! Wakacyjne pozdrowienia z blogowego świata!
Wraz z rozpoczęciem sezonu ogórkowego (ho,ho już ładne kilka tygodni temu) na pewno tak jak ja zadajecie sobie JEDNO niezwykle ważne pytanie: "Co by tu dziś obejrzeć?". Good question. Bo tak to już jest, że albo ogórki w ogródkach, albo dobre filmy (w dużej ilości) w kinach. Jako zapalona kinomaniaczka i filmofilka osobiście wybieram to drugie i z nieskrywaną ciekawością przeglądam filmowe magazyny i kinowe repertuary. A w nich - świeci pustkami i wieje nudą. Naprawdę! Czeka nas 20 premier przez całe wakacje, po początkowym odrzuceniu bajek dla dzieci i gniotów (niekoniecznie w tej kolejności) zostanie mniej niż połowa. Ach, ciężkie życie kinomaniaka i kinomaniaczki. Jeśli jednak jesteście tak zdeterminowani jak ja (czyli bardzo), żeby do kina się wybrać, oto krótka lista czekających nas filmowych premier z krótkimi opisami. Enjoy!





"Słodkich snów" (thriller, Hiszpania 2011, reż. J. Balaguero) - Hitchcockowska w swoim brzmieniu opowieść o mordercy, który zabija nie z potrzeby zemsty, czy zazdrości, ale dlatego, że nie może znieść cudzego szczęścia. (Obszerniejsza recenzja już wkrótce!)
"Prometeusz" (sf, USA 2012, reż. Ridley Scott) - coś dla fanów gatunku science-fiction i wcześniejszego filmu Scotta ("Obcy - 8. pasażer Nostromo"). Podobno świetne role Noomi Rapace i Charlize Theron. Warto obejrzeć z czysto feministycznych względów.
"Mroczny Rycerz powstaje" (akcja, USA 2012, reż. Christopher Nolan) - trzecia (i ostatnia?) część historii o człowieku-nietoperzu. Ma być jeszcze mroczniej. Najbardziej oczekiwana premiera tego roku. Czy spełni pokładane w niej nadzieje przekonamy się 27.07.
Można jeszcze skusić się i zobaczyć "Cosmopolis" w reżyserii Cronenberga (z TYM Pattinsonem, ha,ha), "Koriolana" Finnesa (jeśli ktoś lubi Szekspira as much as I do) czy włoskie "Ubogie dzieciństwo".


Do przeczytania wkrótce!
Amandine