piątek, 13 lipca 2012

"Słodkich snów"

Hola!
Jako wielka fanka europejskiego kina, a zwłaszcza tzw. hiszpańskiego kina grozy nie mogłam nie obejrzeć "Słodkich snów", więc gdy tylko pogoda stała się bardziej przyjemna, popędziłam do kina.
 Enjoy reading!

tytuł: "Słodkich snów"
tytuł org.: "Mientras duermes"
czas trwania: 1 godz. 42 min.
gatunek: thriller
premiera: 29.06.2012
produkcja: Hiszpania
reżyseria: Jaume Balaguero
scenariusz: Alberto Marini
wyst.: Luis Tosar, Marta Etura

Opis: Opowieść o Cesarze - dozorcy jednej z barcelońskich kamienic. Pozornie życzliwy i sympatyczny, tak naprawdę Cesar jest człowiekiem zagubionym, który nigdy nie zaznał szczęścia i który chce teraz to szczęście innym odbierać. Zwłaszcza Claudii (Etura), której niezmącona radość życia i pogoda ducha doprowadzają go do furii. Jego fascynacja okaże się mieć tragiczne skutki.

In plus: + przejmująca muzyka,
+ kreacja wybitnego hiszpańskiego aktora Luisa Tosara (genial!)
+ wielopłaszczyznowość postaci, mocny rys psychologiczny
+ nowe spojrzenie na bohaterów (czasami widz ma ochotę kibicować Cesarowi - z założenia schwarz charakterowi -i trzyma kciuki, aby ten nie został odkryty)
+ dobrze budowana atmosfera grozy
+ fantastyczne kadry (podkreślające kontrast między postaciami)
+ zaskakujące zakończenie

In minus: - przydługi i nudny początek (tylko początek) filmu
- film jest dobry (nawet bardzo), ale zdecydowanie brakuje mu  iskry, tego (mitycznego) czegoś


Podsumowanie: Warto zobaczyć, ale nie należy spodziewać się fajerwerków.

Ocena: 7/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz